Zamiast płacić wolę klikać

Choć polski rynek e-płatności ciągle się rozwija, nadal obserwujemy dysproporcje w stosunku do rynków krajów Europy Zachodniej.  Wszystkiemu  winne jest nasze zdystansowane i pełne obaw podejście do bezgotówkowych płatności w sklepach internetowych czy serwisach. Pytanie czy zasadne.

karty_kredytowe

Zawory bezpieczeństwa

Wbrew obawom użytkowników, patrząc na dostępne środki,  płatności online są dziś bezpieczne. Istnieje szereg zabezpieczeń, choćby certyfikaty SSL, które pozwalają na szyfrowanie przesyłanych danych i uwiarygodnienie tożsamości konsumenta. Operatorzy e-płatności wprowadzają sukcesywnie tzw. POKi czyli Program Ochrony Konsumenta. Takie rozwiązanie pozwala na ochronę kwoty wydanej na zakupy, nawet rzędu 10 000 zł, w przypadku, gdy towar do klienta nie dotrze, bądź znacząco odbiegał będzie od opisu. Kolejnym argumentem potwierdzającym bezpieczeństwo e-płatności stanowi fakt, iż nadzór nad operatorami płatności sprawuje prezes NBP. Wystawcy kart (Visa, MasterCard itp.) zapewniają użytkownikom możliwość dokonania chargebacku, czyli zwrotu środków pieniężnych w przypadku udowodnienia niedostarczenia towaru przez sklepu bądź niezgodności towaru z zamówieniem.

 – Na szczęście powoli nasza polska zachowawczość się zmienia. Świadomość kupujących w Internecie, że w przypadku płatności kartą mogą dokonać chargebacku, wciąż rośnie” – ocenia Urszula Lachowicz, Brand Managera PayLane, firmy zajmującej się płatnościami online.

 

 karta-kredytowa-600x293

 

Ale to nie wszystkie zawory bezpieczeństwa. 3-D Secure, czyli metoda autoryzacji transakcji dokonywanych bez fizycznego użycia karty stosowana przez Visa i MasterCard zapewnia identyfikację właściciela karty, przy użyciu dodatkowego, najczęściej jednorazowego hasła wygenerowanego przez token lub otrzymanego smsem.

Dla nieufnych warto dodać, że operatorzy płatności online muszą spełniać rygorystyczne, międzynarodowe standardy bezpieczeństwa – zaufanie do transakcji to przecież filar działania na rynku e-commerce.

Coraz więcej sklepów dostrzega w płatnościach kartami najłatwiejszego i najszybszego sposobu płatności. Dzięki kartom, klienci dokonują częściej impulsywnych zakupów. Tutaj przydają się dodatkowe usługi, jak płatności abonamentowe, umożliwiające pobieranie płatności za powtarzalne usługi, czy płatności jednym kliknięciem (zastosowane m.in. w Amazonie), gdzie definiuje się dane karty przy pierwszy zakupie, a później tylko potwierdza wybór. Oczywiście w obu przypadkach o bezpieczeństwo danych kart dba operator płatności. Sklep online nie musi martwić się o przechowywanie takich wrażliwych danych” – komentuje Urszula Lachowicz.

 

969033-karty-platnicze-657-323

 

 

Oprócz różnego rodzaju zabezpieczeń w systemach płatności, e-sklepy zachęcają swoich klientów do większych zakupów, które mogą zrealizować dzięki rozłożeniu zakupów na raty.

Online, czyli dla każdego

Sprzedaż ratalna umożliwia zakupy na raty zarówno w sklepach stacjonarnych jak i internetowych. Zgodnie z raportem Forrester Research „European Online Retail Forecast: 2011 to 2016” w 17 głównych krajach europejskich sprzedaż w e-sklepach wzrośnie z 96,7 mld w 2011 do 171,96 mld euro w 2016 r. Z kolei wg raportu „Badanie rynku zakupów internetowych – opracowanie wyników badania e-commerce 2011” wynika, że systemy ratalne znajdują się w ofercie większości (69 proc.) sklepów internetowych o rocznej sprzedaży netto powyżej 100 tys. zł.  Głównymi czynnikami, którymi kierują się e-sprzedawcy sięgając po taki sposób płatności jest chęć budowania kompleksowej i innowacyjnej oferty dla klientów, która będzie dostępna niemal „na każdą kieszeń”. Przykłady sklepów  takich jak Sferis.pl czy Mixmedia.pl pokazuje, ze system ratalny jest ważną częścią prowadzenia e-biznesu i stanowi nawet 10% całości sprzedaży.

 

1

Online znaczy łatwiej 

Dowodem na to, iż płatności online stają się coraz popularniejsze, są portale gastronomiczne np. pizzaportal.pl lub pyszne.pl. Doskonałym rozwiązaniem jest możliwość zapłacenia online za ulubioną pizzę czy „chińczyka”, bez potrzeby zaglądania do portfela, wyliczania wymaganej kwoty, bez obaw czy dostawca będzie miał wydać. Płatność jest oczywiście odpowiednio zabezpieczona, a sam proces spełnia standard certyfikatu „Payment Card Industry Data Security Standard”. Dodatkowo dane naszej karty kredytowej lub płatniczej nie są przechowywane przez portale. Bez względu na porę dnia klient może zrealizować zamówienie, mając pewność zapłacenia za usługę.

 

2

 

Jest dobrze, będzie lepiej…

Polski rynek e-płatności przede wszystkim obserwuje trendy zagraniczne. Jest świadomy zmian jakie tam zachodzą, jednak adoptowanie ich do polskiego rynku przychodzi zazwyczaj powoli, zarówno po stronie dostawców usług płatniczych jak i użytkowników internetu” – podsumowuje ekspertka.

Tymczasem do Polski wchodzą kolejne trendy, między innymi płatności mobilne. Dziś na rodzimym rynku jest obecnych kilkanaście systemów umożliwiających płacenie telefonem. Czas przekraczać kolejne bariery przyzwyczajeń.

Autorem tekstu jest Dariusz Świerad.

Tagi: , ,

O Autorze

Redakcja

Back to Top